Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2015

Skoro w stadzie, to jak zwierzęta?

Obraz
Pierwszy raz zostałam rzucona na taką wodę. Nikt tego nie planował. Jednym z plusów całej śląskiej metropolii jest to, że jak Ci się nie podoba w jednym mieście, wsiadasz w auto, busa, pociąg i za 20 minut możesz być w centrum drugiej. Super sprawa. Swoją drogą zawiódł mnie mój Heimatstadt. No ale jeśli nudzisz się w centrum w sobotnią noc, bo miasto nie ma Ci nic do zaoferowania to wiedz, że trzeba uciekać. No to Kato! I tak pomknęłyśmy całe 20km do centrum z nadzieją, że będzie choć odrobinę lepiej. A tam ludzie chyba zegarki pogubili. Godzina nie miała znaczenia, czułyśmy się tam, jakby nas z ostatniej wsi wypuścili do normalnych ludzi. Chociaż do tej normalności to za chwilę... Wszyscy uśmiechnięci, zadowoleni, (pijani), otwarci na innych. Przede wszystkim - gdzie się nie obrócisz, inny klub, inny pub, kolejne miejsce, gdzie możesz się zabawić i mieć gdzieś cały świat.  ...Jest jeden, malusieńki minus. Ludzie zachowujący się jak zwierzęta. I jak tak teraz myślę, to malute

Matura 2k15

Obraz
Skończyłam maturki w tym tygodniu. Nie, nie powiem Wam, jak mi poszło, nie będę oceniać poziomu egzaminów. Mam nadzieję, że tegoroczni maturzyści spełnią swoje plany, a tegoroczna matura nie zepsuję im marzeń. Bo jakby zakładam, że takowe macie. To dobrze, na pewno czujecie się bardziej bezpieczni, bardziej pewni. Coś sobie postanowiliście i możecie dążyć do realizacji tego. Gratuluję. A tak naprawdę przy Was wyglądam jak mała dziewczynka zapatrzona na swoich idoli, mówiąca "wooooow" i nie mogąca uwierzyć, ze takie coś jest możliwe.  Dawno nie miałam tak obojętnego stosunku do tego, co się dzieje. A w sumie nie dzieje się nic... To znaczy ja nic nie robię, żeby się działo. Tak zdawałam te matury ze świadomością, że nie jest mi to potrzebne, nic mi nie da, nie mam przyszłości, nie dam rady zadowalająco dobrze... Wydaje mi się nawet, że gdyby jakimś cudem okazało się, że jednej z pisemnych nie zdałam, wielce bym się nie przejęła no bo czemu? Egzamin jak egzamin, kolejny w