Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2015

Zobaczymy za 10 lat kto miał rację!

Obraz
Czasem nie wiem, czy ludzie się naprawdę o mnie martwią, czy mają mnie za totalną idiotkę. Nieraz spotkałam się z dość pospolitą oceną moich życiowych wizji, czy planów. Totalne niezrozumienie, wręcz wyśmianie. Nieistotne - od rówieśników, ludzi starszych ode mnie. Chciałam pokazać nie tyle tę wizję, co trudność dogadania się z osobą o poglądach kompletnie odwrotnych. Ani trochę nie jest to łatwe, z czasem zaczyna być dosyć groźne, bo przestaje być normalną rozmową zmieniając się w wykłócanie, kto ma rację. Trochę niechcący, ale tak się zdarza, gdy wizje nie mają ani jednego punktu wspólnego.  Wszystko zawsze zaczyna się niewinnie. Nakreślasz swoje zdanie i spotykasz się już z z pewnym niezrozumieniem, ale na razie bardzo łagodnym. Z czasem wgłębiasz się, bardziej dokładnie opisujesz filozofię swojego przyszłego życia i odczuwasz z drugiej strony wręcz pogardę. Argumenty mogą być sensowne, ale na celu nie mamy zmuszenia do zmiany zdania. Każde z nas chcę pokazać, że ta jedna, już

Alergia na bycie niewyrazistym

Obraz
Coś przeczytałam i zaczęłam się zastanawiać, czy ludzie rzeczywiście są wręcz chorzy, gdy zarzuci się im pospolite zachowania, sztampowe zajęcia i nienadzwyczajne życie. Wydaje się śmieszne, ale z biegiem czasu ta epidemia naprawdę się poszerza. Ludzie dziwnie dążą do tego, żeby być jak najbardziej oryginalnymi w swej zwyczajności, bo chodzi o to, że wszyscy chcą to osiągnąć, a różnią się tylko wyborem sposobu. Strasznie zabawnie musiałoby to wyglądać z perspektywy osoby potrafiącej ocenić to mocno obiektywnie. Wyobraź sobie całe stado jednego gatunku, gdzie każda jednostka chce być uważana przez inną jednostkę za lepszą, bo rzecz, którą robią wszyscy, robi "inaczej, niż reszta". To jest naprawdę zabawne. Hipsterstwo. Społeczeństwo nazwało styl, który miał polegać na tym, że nie będzie dwóch tych samych jednostek pod każdym względem. Nazwanie czegoś, co się tworzy i ewoluuje jest zamknięciem tego w pewnych ramach, czy nie? Czyli automatycznie należąc do tej grupy nie je

Skutki uboczne

Obraz
Wszystko jest takie śmieszne i takie zabawne. Nie przejmujmy się niczym, bawmy cały czas! No bo czemu nie? To chyba przez świat. Nie pozwala nam na bycie stale takimi dziećmi. Wszystko jest takie cudowne do czasu. Różnie z nim bywa, ale na zdrowy rozsądek, nie jesteśmy w stanie bawić się w swoim życiu wciąż i nieustannie. Niestety. Nie mam nawet na myśli okresu dorastania, potem podjemowania ważnych decyzji, stawania się dorosłymi. Chodzi mi o każdy dzień, pojedyncze momenty, które musimy wyważyć, dobrze zdecydować jakie będą, jakimi my mamy być w danej chwili, ponieważ każda taka chwila odbija się w mniejszym lub większym stopniu w przyszłości.  Już kiedyś pisałam o życiu, jako konstrukcji przyczynowo-skutkowej. Nieważne, jak bardzo żylibyśmy "ideologią #YOLO" nie przeskoczymy tego, że kiedyś poniesiemy konsekwencje wszystkich swoich czynów. Nieistotne, czy są i jak bardzo istotne lub czy efekty zobaczymy po ułamku sekundy, kilku dniach, roku. Czasem nawet nie zwrócimy

Rzeczywistość bywa tak abstrakcyjna, jak formy z deszczu na szybach

Obraz
Ludzie mnie nie przestaną zaskakiwać. To dobrze, zawsze to jakaś rozrywka. Nie nudzę się, tylko rozmyślam, jak dopiec nie robiąc nikomu personalnie krzywdy, tylko zamienić negatywne emocje w słowa pełne niezrozumienia i zdziwienia gdzieś, gdzie nie czytają tego i tak osoby, do których powinno to dotrzeć. Powinno... może niekoniecznie TO, co piszę, ale jakikolwiek INNY punkt widzenia. Ale zanim puenta na początku moralniaka, to może jednak coś konkretnego na ten temat. Jak będę dorosła nie chcę być głupia. I nie chcę się bać. Nie chcę się wahać przed mierzeniem się z problemem. Teraz widzę, że w obliczu poważnych zawiłości w życiu wyjście z twarzą nie jest wcale takie łatwe.  Wtedy zdecydowanie łatwiej mają ludzie, którzy "wiedzą lepiej". Którzy są pewni swojej nieomylności i wyższości nad innymi. Nie przejmują się jakąkolwiek hierarchią, czy często zwykłą kulturą. Taki typ człowieka. Ale są jeszcze ci lojalni, szczerzy. (Tak, oni istnieją w sporej liczbie mnogiej! Też by