Let's be alone together!

Czy niektórzy ludzie nie powinni być sami? Mam na myśli osoby z właśną, niepodważalną opinią światopoglądową; osoby zbyt zawzięte i zbyt zamknięte. Niektórzy też zwyczajnie wolą być sami. Życie z drugim człowiekiem sporo od nas wymaga. Oczywiście zaraz wszyscy, jak jeden powiedzieliby, że skoro nie czuję tego, nie rozumiem, że związek polega na pracy i kompromisach, nie powinnam w ogóle się odzywać, bo przecież trzeba się nauczyć żyć razem,a to trwa. Jasne, tylko nie wszyscy muszą tego chcieć. Ja już długo nie robię tego, co powinnam i mocno wyznaję "nie znam się, to się wypowiem", dlatego właśnie piszę tutaj swoją kolejną polemikę ze światem.

Nie zdawałam sobie sprawy, że pewne myślenie tak bardzo może zaburzyć światopogląd, relację z innymi, itd. Wiedziałam, że to wiele zmieni, na wiele mocno wpłynie, ale nie do tego stopnia. Jakby nie kryję się z pewnymi poglądami, ale poznałam dzięki temu moc podświadomości. To znaczy nie jestem fanatyczką w żaden sposób, ale pewne myślenie dość mocno może się zakorzenić, myślimy pewnym schematem nie patrząc obiektywnie.

Pewne relacje traktuję, jak realizację jakichś tam przemyśleń, planów. Nie przedmiotowo, ale chyba też nie uczuciowo. To trochę gra. Zawsze dwuosoobowa. Dla każdego jesteś trochę kimś innym. Ohh, od razu dwulicowa... Nie, nie do końca. Chcesz jak najlepiej. Znasz tę drugą osobę i to dla niej się starasz. Do końca uczciwe to to może nie jest, ale za to bardzo ładnie wygląda z zewnątrz. Zmierzam do tego, że dla mnie relacja z każdą osobą jest czymś innym. Zawsze szczerym, zawsze tylko dla tej osoby. Dwulicowość oznaczałaby oszustwo względem wszystkim. Tak zdecydowanie nie jest. Kwestia dokładności.

Trzeba wiedzieć, czego się chcę. Przede wszystkim. To nam samym ma być dobrze. Poświęcanie się tylko i wyłącznie dla kogoś  dawno już wyszło z mody. To nie kompromis, to tylko odbieranie sobie. Równouprawnienie? Zabawne jak dla mnie. Nie ma prawa bytu, zwyczajnie. Wręcz niemożliwe do całkowitego osiagnięcia.

Czy trzeba grać? Zadając sobie to pytanie już wiesz, że trzeba. Albo trzeba, albo już to robisz. Czasem tylko myśląc jesteś na wygranej pozycji. Wystarczy się rozejrzeć.





Bycie samym nie jest złe. Niestety ludzie nawet będąc razem często są sami. Można też być razem w tym, że jest się samym. Tak, to nadal ma sens. Naprawdę. Jest na pewno o wiele lepsze.
Rozmowa? Pomocna, nie niezbędna i nie za wszelką cenę. Trzeba chcieć.




__________________________________
"Ty jesteś jednym, a ja drugim końcem
Daleko nam do siebie strasznie"

- happysad

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Świat się kończy!

Skutki uboczne

#internet_friends #no_life #real_world_sucks