Smile! :)

Siedzę wieczorem trzymając kubek gorącej herbaty i nie mogę przestać się uśmiechać! Po prostu nie potrafię! To jest silniejsze.. A przecież nic nie zrobiłeś, po prostu się śmiałeś. Nawet gdybyś to przeczytał, nie zrozumiałbyś, albo uznałbyś mnie za osobę niezrównoważoną. Ale ze mną jest wszystko w porządku, naprawdę. Nic nas nie łączy. No dobra, poza klasą i kolorem oczu, ale tak naprawdę nawet rzadko kiedy rozmawiamy tak na poważnie; czasem pójdziemy zapalić, mówisz mi co Cię boli, ale nie potrafisz się otworzyć, boisz się, może wstydzisz. Chyba nic do Ciebie nie czuję. Nie będę o tym myśleć, to głupie. Wolę cieszyć się każdym dniem, gdy razem wybuchamy śmiechem i udajemy poważnych. Gdy dusisz się własnym śmiechem, a mnie z każdą chwilą brzuch boli coraz bardziej. Akurat poczucie humoru  na całe szczęście mamy podobne! Mimo, że jesteśmy od siebie tak daleko, jednak coraz bliżej, to się chyba nazywa chemią... ;)

_______________________________________________
"Nie wiem, co będzie, ale wiem, że dam z siebie więcej, niż mogę;
wciąż może być tak pięknie.."
B.O.K

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Świat się kończy!

Skutki uboczne

#internet_friends #no_life #real_world_sucks